Panika

Ludzie! Ludzie..
Nad moją głową (i biblioteczką) zgromadziły się jesienne chmury. Szarość, która powoli zamienia się w czerń. Nieważne ile książek otwieram, ile filmów rozpoczynam oglądać nie jestem w stanie dokończyć żadnego. Nie mogę przebrnąć przez pierwsze sto stron, pierwsze pół godziny aż w końcu patrzę na samą siebie, zwiniętą na brzegu kanapy gapiącą się w telewizor. Telewizor daje mi ten komfort, że wybiera za mnie i karmi mnie tym, czym sam chce mnie karmić. Im więcej czasu mija tym mniej chce mi się szukać. Okazuje się, że znalezienie dobrej książki jest niewyobrażalnie trudne, mozolne i- jak się również okazuje- wymagające ogromnego wysiłku który może prowadzić do frustracji.
Nic dziwnego, że tyle osób zrezygnowało z czytania, że nawet nie próbuje. Łatwo jest się podnieść po jednej porażce ale po dziesięciu? Po dziesięciu podnoszą się tylko najwytrwalsi, a nie oszukujmy się, najwytrwalszych jest bardzo niewielu.

Blogi o książkach i listy bestsellerów też ostatnio mnie zawodzą. Dajmy taką 'Grę o Tron', którą zaczęłam czytać zainspirowana tymi wszystkimi pochlebnymi opiniami. Dobra narracja, wielowymiarowa fabuła ale z jakiejś przyczyny nie mogę się 'wciągnąć'. Nie myślę o bohaterach kiedy idę ulicą, nie marzę o tym, żeby natychmiast wrócić do domu i czytać- a taka moim zdaniem powinna być wybitna fikcja. Powinna zżerać czytelnika, powinna czynić go swoim niewolnikiem, zostawiać z poczuciem niedosytu, rozpaczy o ciąg dalszy, ulubionymi fragmentami zaznaczonymi kolorowymi karteczkami.

A tymczasem wszystko co ostatnio czytam czy oglądam jest 'ciekawe'. Hmm fajne, ciekawe co będzie dalej. Ale tak na prawdę to nic mnie to nie obchodzi co będzie dalej. Czytam dla rozrywki, byle skończyć.
O niebiosa, gdyby tylko można było wejść do biblioteki pełnej skrojonych na miarę lektur, zdjąć jedną z półki powąchać okładkę i przywitać się z papierem wiedząc, że jest zapisany historią która poruszy nas i zniewoli. Jakże piękny byłby świat gdybyśmy mieli pewność, że każda książka w tej magicznej bibliotece to arcydzieło zgodne z naszym osobistym smakiem.

Bardzo chciałabym napisać dla was rekomendację. W sumie mogłabym o czymś tam napisać. Na pewno na półce gdzieś mam książkę, którą komuś bym poleciła. Ale chcę rekomendować książki z czystym sercem. A w dniu dzisiejszym, z czystym sercem nie jestem w stanie zarekomendować NIC.


Ech.

w-co-sie-gapic

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz